Dzisiejszy post was zaskoczy… Pewnie niektórzy z Was otworzą oczy ze zdumienia. Niektórzy z Was zdziwią się, że nie mówiłam o tym wcześniej. Mam dla Was tym samym wiadomość – wyruszam do Ameryki! A dokładnie do szkół i przedszkoli w Stanach Zjednoczonych. Otóż pewnie nie wiecie, że oprócz zawodu logopedy jestem też nauczycielem. Oto moja podróż po nieznanych edukacyjnych wirtualnych lądach! Poznajcie ją. Oto ona!

Rozmówki polsko - amerykańskie

Ten post to wywiad z mamą chłopca, który jest przedszkolakiem w Ameryce, a który kiedyś uczęszczał do mnie na terapię. O tym, jak wygląda przygotowanie do rozpoczęcia edukacji zarówno jego, rodziców, jak i uczniów, o dofinansowaniach, pomocy – już dzisiaj.

marta kazek
zdjęcie Pani Joli

Logopeda: Dzień dobry pani Jolu.

J: Dzień dobry pani Marto. Miło panią słyszeć.

L: Pani Jolu, już niebawem dzieci wyruszą do przedszkola, do szkoły. Jaką pomoc oferuje dyrektor, nauczyciele placówek? Jak przygotowane są sale, organizacja wyjścia, wejścia, procedury przyjęć, zapewnienie bezpieczeństwa oraz pomocy dydaktycznych?

J: W Stanach Zjednoczonych nie ma umownej daty rozpoczęcia roku szkolnego. Każdy dystrykt szkolny ustala swoją datę rozpoczęcia jak i zakończenia nauki. Dystrykt mojego syna rozpoczął naukę 26 sierpnia. Dużo szkół już około dwóch tygodni temu zaczęło nowy rok szkolny, a inne zaczną wkrótce. 

W dobie COVID 19 bardzo dużo szkół w stanie Illinois zdecydowało, że pierwsze 7 – 9 tygodni uczniowie będą uczyć się zdalnie, gdyż budynki nie są gotowe, aby można było się swobodnie w nich uczyć, zgodnie z wytycznymi. Prawda jest taka, że dyrekcja o swojej decyzji poinformowała dość późno, to przygotowanie do nauki zdalnej jest fantastyczne. Każdy uczeń już od przedszkola otrzymał zestaw pomocy dydaktycznych potrzebnych przyborów, jak również swój komputer gotowy do nauki na poziomie danej klasy z najpotrzebniejszymi aplikacjami, hasłami itp. 

Szkoła mojego syna wyznaczyła trzy dni, w których można było te pomoce odebrać. Odbywało się to z samochodu. Rodzic podjeżdżający pod szkołę musiał mieć przyklejoną na szybie kartkę z imieniem i nazwiskiem dziecka oraz klasą, do której będzie uczęszczał. Nauczyciel wychodził z gotowym zestawem i chował do bagażnika samochodu, aby zachować dystans i nie narażać siebie wzajemnie. 

L: Świetny pomysł! A jak wygląda program nauczania?

J: Mamy świetnie opracowany program nauczania. Uczniowie i nauczyciele spotykają się codziennie w wyznaczonych godzinach na konferencjach. Właściwie wygląda to tak samo, jak w klasach tylko że przez komputer. Aha, i jeszcze jedna bardzo ważna rzecz – nauczyciele uczą ze szkoły!

napisz lub zadzwoń!

Jeśli potrzebujesz diagnozy, konsultacji logopedycznej lub ukierunkowanej terapii – świetnie trafiłeś! Chętnie służę pomocą zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Co więcej, w swojej ofercie posiadam także zajęcia online.

L: Czyli nauczyciele pracują w szkole? Jak to wygląda w praktyce?

J: Są w klasach z dostępem do wszystkich potrzebnych pomocy, przyrządów, tablicy, etc. 

Szkoły, w których można zachować dystans społeczny i zapewnić uczniom bezpieczeństwo otworzyły swoje drzwi. Niektóre na 5 dni w tygodniu, niektóre tylko na 2-3 dni. 

Dzieci uczą się jak dawniej oczywiście z przestrzeganiem wyznaczonych zasad. 

L: A jak jest z maskami, przyłbicami?

J: Wymagane są maski na terenie każdej szkoły oraz zachowanie dystansu. Każdy uczeń przed wejściem do szkoły ma mierzona temperaturę oraz musi zdezynfekować swoje dłonie. Ławki w klasach są pojedyncze i ustawione w odpowiedniej odległości. Okna, które wcześniej nie były otwieralne musiały zostać wymienione na otwierane. Zostały zamontowane systemy do ozonowania powietrza, które uruchamiane są w nocy.

L: Widzę, że macie pełen pakiet, dyrekcja bardzo się stara o bezpieczeństwo dzieci i rodziców.

J:Mój syn wrócił do polskiego, prywatnego przedszkola na jeden dzień w tygodniu i jestem przekonana, ze dyrekcja wraz z zarządem tegoż przedszkola zrobiła wszystko co w ich mocy aby uczniowie byli bezpieczni i aby nie narażać ich na niepotrzebne kontakty. Dzieci od przedszkola, poprzez zerówkę i pierwsza klasę są wprowadzane do klas trzymając się sznurka aby łatwiej było maluchom zachować dystans pomiędzy sobą i aby nie zgubiły się na korytarzu. Rodzice nie są wpuszczani do budynku tak jak to było przed pandemią. Dzieci przyprowadza się pod wyznaczone drzwi i spod tych samych drzwi się odbiera. Jest kilka wejść zapewnionych aby nie wszyscy wchodzili i wychodzili tymi samymi drzwiami. W przedszkolu dzieci nie mają zabawek, nie ma dywanów ani żadnych „wspólnych” rzeczy. 

L: Czy są jeszcze jakieś udogodnienia?

Nauczyciele i dyrekcja są dostępni pod telefonami i e-mail nawet po zakończonych zajęciach lekcyjnych w razie jakichkolwiek pytań. Czy to do nauczyciela z danego przedmiotu, czy jeśli chodzi o problemy z komputerem zawsze można zadzwonić lub napisać nawet w późnych godzinach popołudniowych, zawsze odpowiedzą.

Otrzymaliśmy też świetnie przygotowane instruktaże odnośnie tegoż nauczania jak również odpowiedzi i rozwiązania na różne problemy z którymi możemy się spotkać podczas zdalnego nauczania. Tak jak wspomniałam wyżej każdy uczeń otrzymał swój komputer i każdy też może starać się o tańszy abonament internetowy na czas nauki zdalnej. Aby taką zniżkę otrzymać pomaga w tym szkoła. Można mieć naprawdę bardzo dobra prędkość internetu za $10/miesiąc! 

I jeszcze jedna bardzo ważna rzecz! Uczniowie otrzymują również darmowy lunch z dowozem do domu. Rodzic tylko musi zgłosić do szkoły, że chce aby jego dziecko otrzymywało darmowy lunch i gotowe zestawy są dostarczane raz na dwa dni (poniedziałki, środy i piątki). Zestawy zawierają kanapki, mleko, owoce, warzywa, jogurty, itp.) 

L: Serdecznie dziękuję pani za rozmowę i możliwość opublikowania naszej rozmowy. To bardzo ciekawe, o czym pani mówi. Edukacja w Polsce ma się nieco inaczej.

J: Pani Marto, również bardzo dziękuję za rozmowę. Mam nadzieję, że zarówno w Polsce, jak i w Ilinois będzie bezpiecznie dla dzieci.

Podaj dalej!

Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, będzie mi bardzo miło za udostępnienie go dalej!